White w Indiach wyjazd niestety na studia ;)

[Trip 5] Manali #2

Drugi dzień spędziłem głównie sam w Solang Nulah boulderując na okolicznych kamykach. W końcu udało mi się trochę powspinać!

Ale zacznijmy od poczÄ…tku – wstaÅ‚em rano i wyszedÅ‚em zrobić parÄ™ zdjęć. Poranki w Manali o tej porze roku sÄ… dosyć chÅ‚odne, wiÄ™c niewiele osób włóczy siÄ™ wtedy po ulicach.

Chciałem zdążyć na autobus o 8.30. Zdążyłbym, gdyby nie to, że autobus był o 8.00. Tak więc zjadłem w Chopsticks całkiem niezłe śniadanie (wraz z Tybetańską herbatą) i wsiadłem do autobusu i 9.30.

Wreszcie dojechaÅ‚em do Solang Nullah. Miejsce to znane jest możliwoÅ›ci uprawiania rożnych “sportów aktywnych”, tzn. paralotniarstwa, zorbingu, itp – wszystko po cenach “turystycznych”. Nie to mnie interesowaÅ‚o, poszedÅ‚em wiÄ™c Å›cieżkÄ… w stronÄ™ Å›wiÄ…tyni, by za chwilÄ™ znaleźć siÄ™ w morzu maÅ‚ych i dużych kamyków.

Przed wyruszeniem zrobiÅ‚em maÅ‚y research i odnalazÅ‚em w odmÄ™tach internetu topo boluderowe Solang. Bardzo dobrze wykonane – i to za darmo :). Niestety nie wypożyczyÅ‚em crash-pada wiÄ™c nie startowaÅ‚em do zbyt wysokich (lub zbyt trudnych) dróg. Ale i tak byÅ‚o fajnie – w koÅ„cu siÄ™ zmÄ™czyć po tym caÅ‚ym czasie nicnierobienia (choć co prawda byÅ‚em mocno zawiedziony mojÄ… formÄ… :/). Poniżej kilka sÅ‚aaabych zdjęć ze wspinu.

PO jakichÅ› 2h wspinania miaÅ‚em szczęście spotkać miejscowego wspinacza – Vickey’ego. NaprawdÄ™ fajny czÅ‚owiek. Nie bÄ™dÄ™ siÄ™ tu dużo rozwodziÅ‚, ale pogadaliÅ›my trochÄ™ o wszystkim, powspinaliÅ›my siÄ™ też (dobrze że nie byÅ‚ w szczytowej formie – wróciÅ‚ wÅ‚aÅ›nie z jakiejÅ› ekspedycji ;)). No i miaÅ‚ crash-pada (nie wiedziaÅ‚em, że ten kawaÅ‚ek gÄ…bki to co najmniej +10 do psychy ^_^).

Potem rozstaliśmy się, a ja poszedłem ścieżką do świątyni. Po drodze można było zauważyć jesień, coraz dotkliwej wpychającą się na miejsce lata ;).


ÅšwiÄ…tynia okazaÅ‚a siÄ™ nietypowa i caÅ‚kiem fajna – zostaÅ‚a zlokalizowana pod wodospadem ;). Nie caÅ‚a oczywiÅ›cie, jednak od jej budynków należaÅ‚o siÄ™ wspiąć na boso po schodach prowadzÄ…cych do wodospadu, pod którym staÅ‚y posÄ…gi bożków. Woda spada tam z tak wysoka, że na dole jest w postaci deszczu i mgÅ‚y. Niesamowite wrażenie.

Po wizycie w świątyni wróciłem jeszcze przez chwilę poboulderować w promieniach zachodzącego słońca. Moje łapki już się do tego za bardzo nie nadawały, ale ja nie dawałem za wygraną ;)

I to by byÅ‚o na tyle… czekajcie na kolejnÄ… (ostatniÄ… już) część zdjęć z Manali ;). Cya!

Podobne wpisy:

[Trip 7] Puszkar – Dzień 1 #2
[Trip 2: Rajastan] Camel Safari
[Trip 1: Mathura,Vrindavan,Agra] do Mathury

2 Responses to [Trip 5] Manali #2

  1. krokodylica says:
    1

    noo, wreszcie troche wspinu!

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Staty

(cas:72) Google Analyticator was unable to authenticate you with Google using the Auth Token you pasted into the input box on the previous step.

This could mean either you pasted the token wrong, or the time/date on your server is wrong, or an SSL issue preventing Google from Authenticating.

Try Deauthorizing & Resetting Google Analyticator.

Tech Info 400:Error fetching OAuth2 access token, message: 'invalid_grant'
Unique
Visitors
Powered By Google Analytics

Co robi white...

Najnowsze komenty

infos