Z Udaipur wyruszyliśmy w stronę Jodhpur. Wyjechaliśmy z samego rana (autobusem), aby móc zatrzymać się w połowie drogi w Ranakpur – małej miejscowości ukrytej wśród gór, gdzie znajduje się duży kompleks świątyń dżinijskich.
Główna świątynia zachwyca swoimi 1444 kolumnami, z których każda jest inna.
Przyciągają uwagę dbałością o szczegóły i różnorodnością wykończenia.
Unosząc do góry głowę zobaczymy bogate w detale sklepienia, podkreślone jeszcze bardziej dzięki grze światła.
Nie może też oczywiście zabraknąć Waszych ulubionych zwierzątek ;). Wpierw – saga o małpie jedzącej kukurydzę.
Więcej napiszę potem, bo teraz uciekamy na kolejnego tipa!
Jak patrze na te zdobienia kolumn to czasem wygladaja mi jak … pierniczki w takiej biaej cukrowej polewie, az chce sie ugryzc. A moze jestem glodny teraz? :D
Super fotki, nie przestawaj, stalkuje wszystkie posty ^^
Pozdro!
@trisiak: czyli chcesz wiecej fotek jedzenia? :p
Pokaz cos z Kopehagi ;).
Małpa wymiata! ;)
U mnie tylko dużo 'kaninschen' biega ;D
AAAA! Niemiecki :p
Małpy na dłuższą metę potrafią być denerwujące. One Cię Obserwują (paranoid!) ;).